Moi Drodzy,
przyznam sie bez bicia - pochlonieta innymi "codziennymi" sprawami porzucilam mysl o pisaniu tego bloga. Nowa praca okazala sie na tyle wymagajaca, ze skupila cala moja uwage. Niedobrze.
W miedzyczasie otrzymalam od Was sporo maili i motywujacych komentarzy (wielkie dzieki:-)!) Postanowilam wiec dac sobie i tej stronie jeszcze jedna szanse... mam nadzieje, ze tym razem za szybko sie nie spale i bedziemy miec sporo okazji do wymiany wrazen i doswiadczen :-)
Przez te pare miesiecy ciszy sporo sie wydarzylo i mialam okazje odwiedzic pare ciekawych miejsc.
Obmyslam wlasnie temat kolejnego posta i ktora z moich wycieczek przedstawic Wam jako pierwsza...
...zajrzyjcie tu ta chwile, a sie przekonacie ;-)
A moze macie sugestie lub pytania o czym w Colorado chcielibyscie przeczytac ? Jesli tak, smialo piszcie!
Pozdrawiam cieplo!
Ala
no w koncu! :D Tak trzymaj! :) i czekam na notke :D
OdpowiedzUsuń;-) ale len ze mnie! moze teraz sie w koncu zmotywuje ;-)
OdpowiedzUsuń